Pomaga mi reguła: najpierw przesłanki, potem wejście. Szukam rosnącej liczby wejść w pole karne, spadku dokładności obrony, sygnałów zmęczenia. Jeśli dane i oczy mówią to samo, dopiero wtedy klikam. Potem nie dopisuję nowych zakładów ,,z emocji". Lubię mieć wykresy kursów i kluczowe rynki w jednej ramce — takie podglądy mam na https://rtbet-casino.pl/. To uspokaja, bo decyzja nie wynika z jednego strzału w słupek, tylko z obrazu gry.